Życie w ciągłym biegu i przymus funkcjonowania dzień w dzień na pełnych obrotach sprawia, że nie zwracamy uwagi na drobne dolegliwości, które jeszcze nam funkcjonowania nie utrudniają, a ich przyczyny upatrujemy w zmęczeniu. Jednak mogą one być pierwszym sygnałem naprawdę poważnych chorób. Stres, zła dieta, niedobór snu – to wszystko sprawia, że w coraz młodszym wieku pojawiają się różne choroby, w tym te związane z sercem. Choroby serca są najczęstszą przyczyną śmierci i wyprzedzają nawet nowotwory. Jakich objawów więc nie warto lekceważyć?
Kołatanie serca
Niemal każdy doświadczył przynajmniej raz sytuacji, kiedy serce zaczęło walić jak młot, nie tylko szybko, ale też mocno, a nawet nierówno. Jeśli takie sytuacje są sporadyczne i stoi za nimi konkretny powód, taki jak wysiłek, emocje lub stres, jeszcze nie ma powodów do większego niepokoju. Jeśli jednak takie ataki pojawiają się coraz częściej i bez powodu, powinny skłonić do wizyty u kardiologa.
Tachykardia, bradykardia i arytmia
Zbyt szybkie, ale też zbyt wolne tętno może sygnalizować, że dzieje się coś niedobrego. Choć szybkie tętno jest normalne przy wysiłku lub w wyniku stresu czy emocji, to w spoczynku jest powodem do niepokoju. Oczywiście należy pamiętać o tym, że dla każdej grupy wiekowej nieco inne są granice prawidłowego tętna. Niepokojącym objawem jest także arytmia, czyli nierównomierne bicie serca.
Ból w klatce piersiowej
Nie zawsze ból klatki piersiowej musi oznaczać problemy z sercem, ale często je sygnalizuje. Jest to jednak dość charakterystyczny ból. Ma zazwyczaj charakter dławicowy, który wskazuje na niedokrwienie mięśnia sercowego, co oznacza, że dociera do niego za mało tlenu. Często nie jest to nawet typowy ból, a uczucie gniecenia, ucisku czy pieczenia za mostkiem i ze względu na rozlany charakter jest trudny do zlokalizowania. Nierzadko promieniuje do barku, szyi, ramienia czy nawet żuchwy, zwykle po lewej stronie, czyli tej, po której znajduje się serce. Znacznie rzadziej pojawia się promieniowanie do brzucha czy pleców, chociaż kobiety mogą odczuwać ból w dołku, przez co utożsamiają go bardziej z żołądkiem niż sercem. Atak bólu trwa zazwyczaj od 2 do 10 minut. Długotrwały ból dławicowy, któremu towarzyszą inne dodatkowe objawy, takie jak duszność, zaburzenie rytmu serca, nudności czy zlewne poty, może oznaczać nawet zawał serca, dlatego nie wolno go nigdy bagatelizować.
Obrzęki
Pojawiają się najczęściej w kończynach, w okolicach stawów. Ich przyczyną jest gromadzenie się płynu w przestrzeni pozakomórkowej i pozanaczyniowej tkanek i narządów. Oczywiście często obrzęki tworzą się w wyniku obciążenia podczas zbyt długiego stania czy siedzenia lub też urazów. Nierzadko jednak bywają objawem problemów z sercem, a dokładniej niewydolności serca wynikającej z nieprawidłowej pracy prawej komory. Obrzęki mogą wystąpić również niekiedy przy zaburzeniach pracy zastawek.
Omdlenia
Omdlenie to objaw, który najbardziej nas niepokoi. Zdarza się niekiedy w wyniku przemęczenia czy spędzania dłuższego czasu w dusznym i gorącym pomieszczeniu. Nierzadko pojawia się u osób z nerwicą, powodowane przez nadmierny stres czy strach. Bardzo często jednak omdlenie następuje w wyniku zaburzenia w pracy serca. Oczywiście zasłabnięcie to jeden z najważniejszych objawów zawału serca.
Gdy zauważasz u siebie te objawy
Powyższe objawy mogą świadczyć o poważnych problemach z sercem, ale są częste także u nerwicowców. W każdym jednak przypadku ich częste występowanie wymaga przeprowadzenia diagnostyki. Kiedy osoba z takimi objawami zjawia się w rodzinnej przychodzi, w pierwszej kolejności wykonywane jest badanie EKG. Jeśli wynik jest nieprawidłowy, lekarz zleca podstawowe badania krwi i kieruje do kardiologa. Kardiolog natomiast po analizie wyników podstawowych badań i wywiadzie, kieruje na szczegółowe badania typu holter, echo serca czy próba wysiłkowa. Jednak medycyna podąża za nowymi technologiami i problemy z sercem można zdiagnozować dziś także za pomocą biorezonansu. Badanie jest nieinwazyjne i polega na założeniu pacjentowi bioinduktorów, dzięki którym lekarz otrzymuje pełny raport o stanie zdrowia pacjenta na monitorze komputera. Badanie trwa od kilku sekund do 20 minut, w zależności od ilości skanowanych części ciała.
